Nareszcie udało mi się zrobić pełnoziarniste naleśniki, które nie rozwalają się na patelni podczas ich smażenia, ach! W dodatku są delikatne, aksamitne i rozpływające się w ustach. Smak niewiele oddalony od standardowego, a jednak w tej wersji takie naleśniczki to samo zdrowie! Zapraszam! 🙂
Ileż to było kombinowania, aby ciasto wreszcie wyszło idealne… W tym miejscu chyba każdy fan pysznych naleśników mnie zrozumie. 😀 Na szczęście udało się i tak oto przedstawiam Ci wspaniałą recepturę, której sekretem jest… mąka kukurydziana.
Składniki (na ok. 10 naleśników)
• 2 spore jajka
• 2 niepełne szklanki dowolnego mleka (ja użyłam najzwyklejszego krowiego)
• Szczypta soli
• 1,5 szklanki mąki pełnoziarnistej pszennej (wydaje mi się, że równie dobrze może się tu sprawdzić też żytnia lub orkiszowa)
• 0,5 szklanki mąki kukurydzianej
• ¾ szklanki ciepłej wody
• 2 łyżki oliwy z oliwek
• 1/3 łyżeczki kurkumy dla pięknego, złotego koloru
Miksujemy ze sobą wszystkie składniki, dodając je PO KOLEI. Najlepszy sposób na sprawdzenie, czy ciasto nie wyszło za rzadkie lub za gęste – zanurzamy w nim nóż i po wyjęciu ciasto powinno z niego ocieknąć, pozostawiając cienką warstwę na nożu (ciasto za rzadkie nie pozostawi warstwy, zaś za gęste nie będzie ociekać). Powinno wyjść idealne, ale wystarczy już choćby inna szklanka, więc przy za rzadkim cieście dodajemy odrobinę mąki, przy zbyt gęstym odrobinę mleka. Ciasto wlewamy na PORZĄDNIE rozgrzaną patelnię (inaczej pierwszy naleśnik się do niej przyklei). Smażymy bez oleju, gdyż tłuszcz w postaci oliwy dodaliśmy już do ciasta. 🙂
Składniki na krem:
• 1 kostka twarogu półtłustego (chudy oczywiście też się sprawdzi)
• 2 łyżki dość gęstego jogurtu naturalnego
• 1 miarka waniliowej odżywki białkowej (to właśnie ona nadaje wspaniały smak kremowi)
Blendujemy wszystkie składniki na gładką masę. Jeśli krem wyjdzie zbyt gęsty, dodajemy odrobinę jogurtu naturalnego.
Podajemy z ulubionymi owocami – wtedy smakuje wybitnie! U mnie tym razem borówki, jeszcze z działeczkowych zapasów. 😀
1 naleśnik (1/10) z dodatkami = 162kcal, białko: 12,5g, tłuszcze: 4,9g, węglowodany: 19,8g.
Koniecznie daj znać jak smakowały! I oznacz @zdrowejestczadowe na zdjęciu na Instagramie, z przyjemnością zobaczę Twoje dzieło! 🙂
Smacznego!
4 komentarze
och… zjadłabym jednego albo dwa 🙂
W takim razie nic, tylko szybciutko je zrobić! 🙂
Skąd bierzesz waniliową odżywkę białkową? Do czego na codzień mozna ja wykorzystać?
Co mogę dodać zamiast odżywki białkowej? Twoje naleśniki wyglądają pysznie i chciałabym je zrobić moim dzieciom.